wypzrdaję polskie jedzenie, tanio w oslo - Norwegia - s2

Nie bluznij na Polskie jedzenie bo widocznie w d... byles/a i g..... widziales/a .
Wiedz , ze Polskie jedzenie jest mile widziane w roznych krajach na swiecie i obcokrajowcy lubia polskie amciu .
Sam/a sie pewnie wychowales/a na nim a teraz po opuszczeniu kraju za kromka chleba bluznisz bo zarobiles/a kilka koron .
Nie pal za soba drog bo znajac zycie napewno wrocisz kiedys do korzeni i co wtedy .... , przeprosisz sie z jedzeniem itp.
Po jaka cholerke takie bzdury pisac .....

alexkawa napisał:
znnaka napisał:
. Oslo uwarzam za syfiaste miasto...
no pewnie znawco metropolizacji dzieki miliardom zadluzenia i sosu z UE, kazda wioska w Polsce ma lepsza infrastrukture, darmowa wode i kanalizacje, oprocz tego nie ma problemu ze spalinami w okresie grzewczym prawdziwy czlowiek sukcesu i patriota! to sie chwali! a ten szmuglowany syf, zwany polskim jedzeniem, po prostu rozdaj potrzebujacym

Nie bluznij na Polskie jedzenie bo widocznie w d... byles/a i g..... widziales/a .
Wiedz , ze Polskie jedzenie jest mile widziane w roznych krajach na swiecie i obcokrajowcy lubia polskie amciu .
Sam/a sie pewnie wychowales/a na nim a teraz po opuszczeniu kraju za kromka chleba bluznisz bo zarobiles/a kilka koron .
Nie pal za soba drog bo znajac zycie napewno wrocisz kiedys do korzeni i co wtedy .... , przeprosisz sie z jedzeniem itp.
Po jaka cholerke takie bzdury pisac .....

alexkawa napisał:
ktos74 napisał:
Nie bluznij na Polskie jedzenie bo widocznie w d... byles/a i g..... widziales/a .
Wiedz , ze Polskie jedzenie jest mile widziane w roznych krajach na swiecie i obcokrajowcy lubia polskie amciu .
Sam/a sie pewnie wychowales/a na nim a teraz po opuszczeniu kraju za kromka chleba bluznisz bo zarobiles/a kilka koron .
Nie pal za soba drog bo znajac zycie napewno wrocisz kiedys do korzeni i co wtedy .... , przeprosisz sie z jedzeniem itp.
Po jaka cholerke takie bzdury pisac .....
heheh dobry zart.
jedzenie to bylo 20 lat temu.
teraz jest korporacyjny, produkowany na masowa skale syf podlany proszkami smakowymi np. z Cargilla P
w przeciwenstwie do Ciebie widzialem jak produkuje sie polskie cymesy z jakiej jakosci produktow, czym sie tuninguje, jak wydluza przydatnosc do spozycia, jakie wypelniacze stosuje sie by polepszyc relacje "wklad"/wynik finansowy

A gdzie tego nie robia ???? .... odpowiedz mi na to pytanie .....
Chcesz sie dobrze zywic choduj sobie sam wszystko --- to wie kazdy na tym swiecie .
Ja nie mowie tu o "tunigowaniu " , ale o normalnym jedzeniu .....
Nie powiesz mi ze wedlina w tym przypadku norweska ze zwyklego market REMA czy KIWI itp. jest lepsza od polskiej .
Jezeli tak sadzisz to zycze smacznego .... I odpowiedz mi szczerze z reka na sercu ze nie jesz jak to napisales " polskiego syfu " bo w to nie uwierze .
Napewno zajadasz sie po powrocie do PL mamusi schabowym czy innym domowym smakolykiem ....

ktos74 napisał:
Nie bluznij na Polskie jedzenie bo widocznie w d... byles/a i g..... widziales/a .
Wiedz , ze Polskie jedzenie jest mile widziane w roznych krajach na swiecie i obcokrajowcy lubia polskie amciu .
Sam/a sie pewnie wychowales/a na nim a teraz po opuszczeniu kraju za kromka chleba bluznisz bo zarobiles/a kilka koron .
Nie pal za soba drog bo znajac zycie napewno wrocisz kiedys do korzeni i co wtedy .... , przeprosisz sie z jedzeniem itp.
Po jaka cholerke takie bzdury pisac .....Nażryj się,hehe

Co oni maja w tych lbach. Oburzaja sie, gdy ktos traktuje ich stereotypowo, a sami rodaka utozsamiaja z reklamoka, klapkami, wasami, passatem kombi wypelnionym polskim zarciem.
Kazdy rodk musi wpierdalac wieprzowine, bo sie chamowi nie miesci pod beretem, ze mozna wybierac zdrowsze mieso. Powinienem zrec wedline, schabowe, bialy chleb z rama, ogorki kiszone itd.
Dodatkowo w weekend musze byc zajebany wyborowa i leczyc sie z kaca tyskim.
Przyjmijcie buraki inna optyke. Miejsce urodznia nie determinuje zarowno swiatopogladu jak i jadlospisu. Macie tu bogactwo ryb, owocow morza, dziczyzny, Czy koniecznie wraz ze zmiana kraju nalezy za soba ciagnac idiotyczne przyzwyczajenia? Swiat nie konczy sie na kaszance.

Masz racje Optimus ale jak ktos przyzwyczaił flaka do czegoś co nazywa kielbasa za 12 zeta nigdy nie kupi chomara , a krewetki uzywa jako przynete na ryby

"polski syf" Ciekawi mnie tylko co te wszystkie buraki kupuja tu w Norwegii? Juz nie raz czytalem tu zachwyty nad norweskim zarciem. Nie powiem ryby i owoce morza sa tutaj podobno na naprawde wysokiej jakosci. Nie wiem nie jem nic z morza. A dalej. Idac do remy,kiwi czy rimi nie wiem co kupic. Przede wszystkim nie ma jakiegolwiek wyboru. Jogurty chujowe(zreszta tylko danone i tine). Kurczak?? Kurwa niezjadliwy. a kupowalem juz naprawde ze wszystkich firm. wedlina? bez komentarza(no moze w coopie na wage), slodycze,ciastka brak wyboru i niedobre. Czekolada jest super. Mieso kupowane w remie jest fatalne(chyba ze w miesnym, tu jest lepsze). brak nabialu. Moznaby pisac dalej. Ja przywoze sobie zawsze jedzenie z Polski jak mam okazjei nie chodzi tu wcale o pieniadze. To samo tyczy sie srodkow do konserwacji drewna. Vidaron czy Sintilor deklasuja te z Jotuna czy Treasjera. I nikt mi nie wmowi ze jest inaczej. A wy co rzygacie na wszystko co polskie tak naprawde nie macie chyba do konca pojecia o czym piszecie.

Oczywiscie sa produkty ktore sa znacznie lepsze tu w Norwegii(nigdzie nie jadlem lepszych ziemniakow) ale nie jest ich wiele. W Polsce tez sa produkty wysokiej jakosci. A jakby mial przed zakupem kazdego produktu sledzic jego pochodzenie,analizowac dokladnie sklad i snuc od razu czarne hipotezy to po miesiacu chyba bym zwariowal. A w smaku polskie produkty sa znacznie lepsze i jest to zdanie takze wielu Norwegow.

Optimus_Anihilacja napisał:... Swiat nie konczy sie na kaszance.
OCH ...
Kaszanka ... !
---
To były miłe , złego czasy ... !!!
---
Pajda , dwie , świeżego chleba , pół kilo kaszany , tylko tej w flaku żołądka /bebecha/ , z grubymi kawałkami mięsa ... i dwa trzy Jabole zwane Burak ... !!! .
---
Mniam mniam ... CZYSTA ... zdrowa żywność i napitek na siarce , dla odkażenia zakażenia ...
---
A teraz co ... syf... jakieś salami w plasterku , jakiś czarny chleb z ziarnem i Koniak lub inne łyski ...! ślimaki robaki i Inne Owoce morza ...
Ble ... eee ... eee.

Niestety norki wola swoje produlkty

szpachle polskie francuskie i wloskie bija ich nsa glowe

o ziemniakach nie wspomnie
a schabowy to tylko w Bawari